Góry, a szczególnie Beskidy, ma ją w sobie to coś. Coś, co powoduje, że będąc w tym samym miejscu kolejny raz, wciąż możemy się nim zachwycić. Nie bez powodu zostały wyznaczone szlaki długodystansowe, a śmiałkowie próbują swych sił w zdobywaniu odznak i kompletowaniu kolejnych wyzwań. U mnie to Wielka Korona Beskidów (WKB).